Mój przysmak z dzieciństwa. Moja mama często mi go przyrządzała. Takie mini ciasteczka nie wymagają dużego nakładu pracy, jest wiele przepisów na tego typu ciasteczka, jednak ja najbardziej lubię ten poniżej, jest najsmaczniejszy.
Dodam że obecnie, kiedy robię szyszki to nie zdążę ich jeszcze skleić, ponieważ farsz znika jeszcze z garnka.
SKŁADNIKI
- ryż preparowany – 200 g
- masło 82 % – 250 g
- cukierki krówki – 1/2 kg
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
W garnku, najlepiej z podwójnym dnem na małym ogniu, roztopić masło.
Cukierki obrać z papierków (krówki można wziąć dowolne, jednak dobre są z wawela, lub te ciągnące).
Do roztopionego masła dodać krówki, i na małym ogniu ciągle mieszając roztopić cukierki, powinien powstać karmel.
Karmel zdjąć z ognia i dodać ryż, wszystko dokładnie wymieszać i jeszcze ciepłe sklejać na kształt szyszki. Ręce można moczyć w zimnej wodzie jeśli karmel będzie za gorący.