Na te pierniki a dokładniej same foremki polowałam już w ubiegłym roku przed świętami. Cała rodzina była postawiona na nogi aby zakupić odpowiednie kształtem foremki. Niestety nie udało się, miałam tylko foremkę z czterema brzuszkami. W tym roku poszukiwania zaczęłam dość wcześniej, i opłaciło się bo zakupiłam foremki większą i mniejszą, poza tym że kosztowały ,,fortunę” ale dla tego kształtu i smaku warto było.
Czas przygotowania – 30 min.
Składniki
- miód sztuczny – 200 g
- cukier puder – 100 g
- kakao – 1 łyżka
- przyprawa do piernika – 1 łyżeczka
- jajko – 1 sztuka
- mąka pszenna – 400 g
- proszek do pieczenia – 2 łyżeczki
- kwaśna śmietana – 1 łyżka
Sposób przygotowania
Na stolnicę przesiać mąkę, zrobić wgłębienie i wbić na środek jajko, dodać kakao, przyprawę do piernika, cukier, proszek do pieczenia, kakao, śmietanę i miód.
Ciasto dokładnie wyrobić rękoma na stolnicy.
Ciasto rozwałkować i wykrawać ciasteczka na ok. 5- 7 mm.
Ciasteczka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temp. swojego piekarnika ok. 15 min.
Następnie pierniczki przestudzić na kratce a później włożyć do słoja, pudełka aby zmiękły.
Pierniczki najlepiej przygotować na 2-3 tygodnie przed świętami.
Jeżeli upieczemy przed samymi świętami wówczas należy pierniki włożyć do szczelnego pojemnika, ułożyć na piernikach przekrojone na pół pomarańcze lub jabłka, pod wpływem wilgoci z owoców szybciej zmięknął.
Tuż przed świętami obleje je czekoladą.